To lokalne sklepy docierają do każdej miejscowości. Ich właściciele są blisko klientów, znają ich potrzeby i oferują niemal wyłącznie firmowe brandy. Wciąż są jednak producenci faworyzujący dyskonty i supermarkety. Grupa Eurocash walczy o równe warunki współpracy dla rynku niezależnego.
Markowe praliny, wódki, soki i napoje niegazowane oraz czekolady, to produkty często kupowane w lokalnym sklepie. Jednak, jak wynika z opublikowanego przez Grupę Eurocash rankingu Równi w Biznesie, producenci wciąż oferują lepsze warunki cenowe dyskontom i supermarketom.
– Chcemy uświadomić producentom, jak wiele tracą, nie doceniając potencjału lokalnych przedsiębiorców. To ważny element naszej strategii na kolejne lata – przypomina Małgorzata Obrębska, dyrektor działu zakupów centralnych i marki własnej w Grupie Eurocash.
Jej zdaniem lokalne sklepy mogą być dla producentów doskonałymi partnerami w dotarciu do konsumenta.
– Są blisko swoich klientów, doskonale znają ich potrzeby, mają z nimi indywidualne relacje i cieszą się ich zaufaniem. Docierają do miejscowości, w których nie ma dyskontów i supermarketów. W dodatku produkty markowe odpowiadają w nich za ok. 95% sprzedaży – wyjaśnia Małgorzata Obrębska.
Tymczasem z rankingu Równi w Biznesie za IV kwartał 2022 r. wynika, że producenci nie oferują takich samych warunków sklepom osiedlowym oraz dyskontom i supermarketom. Najmniej atrakcyjną ofertę handlową mniejszym placówkom proponują firmy Vobro i Storck (praliny), Coca-Cola Company (soki i napoje niegazowane), De Care (makarony) i McCormick (musztardy). Według Eurocashu to m.in. ci producenci sprzedają swój towar do lokalnych sklepów po cenach znacznie wyższych niż do supermarketów i dyskontów.
W czołówce tej niechlubnej listy znajdują się też Foodcare (przyprawy) i Unilever (środki do prania), a więc dostawcy, którzy dużą część zysków – odpowiednio 42 i 32% – generują ze sprzedaży produktów dostępnych w dyskontach i supermarketach na wyłączność. Taka strategia jest błędem – przekonuje Eurocash, operator takich sieci sklepów jak Abc, Delikatesy Centrum, Groszek, Gama, Duży Ben, Lewiatan czy Euro Sklep.
W ogłoszonej w ubiegłym roku strategii na lata 2023-2025 Grupa Eurocash zapowiedziała intensywne działania na rzecz ułatwienia współpracy producentom i przedsiębiorcom prowadzącym lokalne sklepy. Efektem mają być m.in. korzystniejsze dla nich oferty handlowe. W tym celu Eurocash wraz z Grupą Comp rozwija narzędzie EuroPlatform, które umożliwi intuicyjną implementację oferty handlowej sieci w lokalnych sklepach.
– Narzędzie ma zdolność integrowania różnych systemów POS i wiodących kas fiskalnych. Z jego pomocą producenci są w stanie łatwo komunikować się z zespołami lokalnych sklepów i monitorować wyniki promocji w całej sieci – tłumaczy Małgorzata Obrębska. W jej opinii przełoży się to na oferowane współpracującym z Grupą przedsiębiorcom warunki współpracy.
O tym, że w okresie wysokiej inflacji oraz spadku sprzedaży detalicznej w cenach stałych mówił też Paweł Surówka, prezes Grupy Eurocash, przy okazji publikacji wyników finansowych spółki za I kwartał 2023 r.
– Obserwujemy rosnącą ostrożność i wrażliwość cenową konsumentów. Kupują oni mniej lub wybierają tańsze towary. Zyskują na tym dyskonty, które – wg danych Nielsena – w pierwszym kwartale zwiększyły sprzedaż o blisko 27% rok do roku – mówi Paweł Surówka. Wskazuje on, że w tym czasie tzw. mały format, do którego klasyfikowane są lokalne sklepy spożywcze, stanowiące główną grupę klientów Eurocash, wzrósł o nieco ponad 10%.
Wyniki wszystkich czterech kwartalnych edycji rankingu Równi w Biznesie w 2022 r. dostępne są na stronie internetowej:
https://grupaeurocash.pl/przedsiebiorca/sila-zakupowa/ranking-rowni-w-biznesie